Majka Jeżowska – idziesz na koncert, wykuj słowa!

Na koncert Majki Jeżowskiej zabrałam moją trzyipółletnią córeczkę. Zajęłyśmy miejsce przed samą sceną, niczym największe fanki. Jednak piosenki Majki nie były mojej Emilce znane, jakoś tak się złożyło, że nie puszczałam dotąd w domu Jeżowskiej. I to był błąd.

 

Nie przewidziałam jednego: gwiazda na samym początku koncertu zapowiedziała, że będzie rozdawać nagrody tym, którzy znają jej piosenki na pamięć i będą pięknie śpiewali wraz z nią.

 

Ale ja nie znam tych piosenek mamo – odwróciła się do mnie Emilka ze smutkiem w oczach. No tak, mama nie nauczyła, dziecko nie umie. Ja sama pamiętałam refreny piosenek takich, jak „A ja wolę moją mamę”, czy „Wszystkie dzieci nasze są”, ale ze zwrotkami już było gorzej… Koncert się rozpoczął.

 

Majka Jeżowska w towarzystwie tańczących bliźniaczek Ani i Kasi dała niezłe show. Zazdroszczę jej kondycji. A moje dziecko zazdrościło wszystkim nagradzanym plakatami i płytami piosenkarki… Emilka nie bawiła się dobrze na koncercie, w przeciwieństwie do tych dzieci, które piosenki znały. W pewnym momencie powiedziała: – Ja chcę iść do domu.

 

No więc poszłyśmy sobie z naszej przyscenicznej miejscówki. W domu puściłam kilka razy piosenki Majki Jeżowskiej córce. Podobały się. Na następny koncert już się przygotujemy – i Wam radzę to samo. Nie ma nic gorszego, niż smutne spojrzenie dziecka…

 

 

KOM

 

 

One thought on “Majka Jeżowska – idziesz na koncert, wykuj słowa!

  • 8 czerwca 2017 o 15:25
    Permalink

    Smutne podejście podstarzałej gwiazdy

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *