BIBLIOTECZKA MAMKOWO.PL: „Elementarz dla dzieci z dysleksją”
Przedstawiam Wam dziś wyjątkową książkę do nauki czytania. „Elementarz dla dzieci z dysleksją” to pozycja, która przyda się nie tylko młodym ludziom ze stwierdzonymi specyficznymi trudnościami w nauce czytania i pisania.
Agnieszka Łubkowska napisała, a Joanna Kłos zilustrowała podręcznik do nauki czytania dla dzieci zagrożonych dysleksją lub ze stwierdzoną dysleksją. To elementarz, dzięki któremu uczeń opanuje naukę czytania od zupełnych podstaw. Nie zawężałabym jednak grona odbiorców, bo moim zdaniem każde dziecko może dzięki tej publikacji zyskać wiele, już na etapie nauki mówienia.
Co wyróżnia tę pozycję? Wyraźna czcionka z dużymi odstępami między linijkami oraz stonowane ilustracje. Nie mamy tu krzykliwych barw, które rozpraszałyby uwagę, nie mamy nadmiaru tekstu. Mamy za to przyjemne ćwiczenia i wiele wskazówek dla rodziców.
Elementarz jest podzielony na trzy części. W pierwszej autorka postawiła na naukę liter. W drugiej – na naukę sylab. Na końcu przyjdzie czas na czytanie całych słów, od najprostszych po bardziej złożone. Czytanki i ćwiczenia pomagają kształtować słuch fonemowy – mały uczeń zauważa, że język mówiony to potok dźwięków, które układają się w sylaby, wyrazy, zdania.
„Moje dziecko nie wysiedzi ani chwili, żebym mogła je czegokolwiek nauczyć!” – powie wielu rodziców małych dyslektyków. Agnieszka Łubkowska już na wstępie pomaga jednak usadzić młodego rozrabiakę i to w pozycji niezwykłej – Dennisona, która przeciwdziała pobudzeniu, nerwowości, spięciu czy braku skupienia. Dziecko powinno usiąść na krześle ze skrzyżowanymi nogami w kostkach. Ręce ma wyciągnąć przed siebie i odwrócić je tak, aby zewnętrzne części dłoni były naprzeciwko siebie, a kciuki skierowane w dół. Teraz powinno złączyć ręce tak, by dłonie dotykały się wewnętrznymi stronami, następnie – skrzyżować palce dłoni, spleść je i zgiąć ręce w łokciach. Dłonie powinny opierać się na klatce piersiowej. Oczy winny być zamknięte, język powinien leżeć na podniebieniu, przylegając do niego. W tym momencie zostaje już tylko spokojny oddech i wyobrażenie sobie jakiejś spokojnej i miłej sytuacji.
Nauka literek rozpoczyna się od „a”, a zaraz za nią jest „ą” – co jest dość niezwykłe w książce typu elementarz. Dlaczego jednak mielibyśmy polskie znaki zostawiać na koniec? Czyż alfabet nie szereguje „ą” przed „b”, a „ć” po„c”?
Przy każdej literce ćwiczymy słuch fonemowy. Przy „d” na przykład dziecko dowiaduje się, że czasem słyszymy głoskę „t”, gdy rzeczywiście w zapisie wyrazu występuje „d”. Ten mały niuans dla dzieci z dysleksją potrafi urosnąć do rangi poważnego problemu.
Książa zawiera wiele ciekawostek o świecie. Dowiemy się z niej, jak powstają pioruny, ile odnóży ma skorpion i dlaczego w Indiach ludzie zakładają maski na tył głowy… Dzieci zwykle uwielbiają zwierzęta i to im poświęcone jest wiele czytanek, jak np. „Który pająk jest największy na świecie?”, „Które zwierzę potrafi językiem czyścić uszy?”, czy „Który pies nie potrafi szczekać?”. Te interesujące informacje sprawiają, że dziecko chętnie sięga po elementarz.
Widać od razu, że podręcznik został stworzony przez specjalistę. Agnieszka Łubkowska jest licencjonowanym instruktorem metody Davisa z certyfikatem Davis Dyslexia Association International w USA. Pracuje z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi z dysleksją, nadpobudliwością i trudnościami w skupieniu w zakresie metod efektywnego czytania i uczenia się. Prowadzi także zajęcia grupowe z zakresu efektywnej nauki, szybkiego czytania, technik pamięciowych, treningów pamięci. Z kolei ilustratorka Joanna Kłos przez kilkanaście lat pracowała jako grafik, a teraz zajmuje się ilustracją, a wspólnie z mamą i siostrą prowadzi pracownię lalek.
Tytuł: „Elementarz dla dzieci z dysleksją”
Autor: Agnieszka Łubkowska
Ilustracje: Joanna Kłos
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Gdzie można nabyć książki? Polecam zamówić je w księgarni Platon24 – dobra cena i szybka wysyłka: „Elementarz dla dzieci z dysleksją”.
Karolina Osińska-Marcińczyk
Partnerem wpisu jest Księgarnia Internetowa Platon24.
*** Lubisz zakupy on-line? Z pewnością zainteresuje Cię oferta Mamkowego Sklepu! Zapraszam serdecznie na www.sklep.mamkowo.pl! *** Dla Użytkowników Facebooka: Nie chcesz przegapić żadnego wpisu na Mamkowo? Kliknij „Lubię to!” na moim fanpage: Mamkowo – serwis dla rodziców (wcale nie musisz być rodzicem, ale możesz, nie zabronię Ci tego). Od razu rzutem na taśmę zapraszam do mamkowej grupy. Jesteś u progu dłuuugiej odchudzeniowej drogi? Zapraszam do grupy „Schudnąć kilkadziesiąt kilo – odchudzanie długodystansowe”. A może po prostu interesujesz się zdrowym żywieniem? W takim razie wskakuj do grupy „Dietetyczne Rewolucje”. Możesz też polubić mój prywatny fanpage: „Psychodietetyczka Karolina Osińska-Marcińczyk”. Będzie mi bardzo miło. A może masz profil na Google+? W takim razie wpadaj na konto Mamkowo! A miłośników Instagrama zapraszam na profil Mamkowo.pl. Do zobaczenia!
Mamy z tej serii naukę liczenia. SUper pomysł i wykonanie!
Jako dyslektyk z orzeczeniem chyba mogę się wypowiedzieć. Chętnie poznałabym podręcznik troszkę lepiej. Moim zdaniem samo przygotowanie- całe to splatanie rąk itd. pochłonęłoby mój zapał do nauki. Dyslektycy to zdolni ludzie, tylko szybko się nudzą i chcą pędzić dalej. Nie znam lepszego elementarza niż Falskiego! To sztos i bardzo źle, że zaprzestano używania go w szkołach!