Blogmas 2018 – 5, czyli o pierwszym dniu i połowie nocy w Światowym Centrum Słuchu

Dziś przyjęcie do szpitala w Kajetanach pod Warszawą. Nie byle jakim szpitalu – mój Synek został hospitalizowany w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu w Światowym Centrum Słuchu.

Bałam się tego pobytu. Jak zapanować nad rozbrykanym dwulatkiem? Jak go utrzymać w łóżku? Jak sprawić, by dał się zbadać? Jak uspać go, by spał grzecznie przez całe badanie nocne?

I tu mała podpowiedź dla rodziców, którzy ze swoimi małymi dziećmi będą do Kajetan jechać po raz pierwszy. Jeśli jeszcze używacie wózka, nawet sporadycznie, to weźcie go ze sobą. Nam ogromnie ułatwił sprawę, chociażby wędrówek ze śpiącym dzieckiem z pokoju do gabinetu ABR i spowrotem. Bez wózka byłoby ciężko. A tak włożyłam uspanego królewicza w kołderkę w wózku i pojechałam z nim na badanie.

Badania zakończyły się koło północy. Jutro rano omówienie wyników i zobaczymy, co dalej.

Oby Mikołaj przyniósł dobre wieści!

Tekst i foto: KOM

Spodobał Ci się ten wpis? Zostaw po sobie jakiś ślad - komentarz, udostępnienie. Dzięki temu będę wiedziała, jakie treści lubicie najbardziej!  Dziękuję!

***

Myślę, że zainteresuje Cię oferta Sklepu Mamkowo – zabawki i artykuły dla dzieci! Zapraszam serdecznie na www.sklep.mamkowo.pl! I od razu zapraszam do konkursu „Wybierz sobie prezent”!

***

Do Użytkowników Facebooka: Nie chcesz przegapić żadnego wpisu na Mamkowo? Kliknij „Lubię to!” na moim fanpage: Mamkowo –serwis dla rodziców (wcale nie musisz być rodzicem, ale możesz, nie zabronię Ci tego). Od razu rzutem na taśmę zapraszam do mamkowej grupy. A może masz profil na Google+? W takim razie wpadaj na konto Mamkowo! Miłośników Instagrama zapraszam zaś na profil Mamkowo.pl.

***

Blogmas pojawiać się będzie codziennie do 24 grudnia... Chcesz poczytać inne tegoroczne blogmasy? Zapraszam!
* Blogmas 2018 – 21, czyli o tym, jak to jest w domu z małymi dziećmi 
* Blogmas 2018 – 20, o wigiliach rozmaitych 
* Blogmas 2018 – 19, o dniu wiecznie zielonych roślin 
* Blogmas 2018 – 18, o przedświątecznych zakupach 
* Blogmas 2018 – 17, czyli o dniu bez przekleństw 
* Blogmas 2018 – 16, o muzazowym koncercie świątecznym 
* Blogmas 2018 – 15, o lepieniu pierogów 
* Blogmas 2018 – 14, czyli o grudniowych kąpielach 
* Blogmas 2018 – 13, o thermomixowych warsztatach świątecznych 
* Blogmas 2018 – 12, o przedświątecznych jarmarkach 
* Blogmas 2018 – 11, czyli o tym, że podróże kształcą, ale... 
* Blogmas 2018 – 10, czyli o tym, jak wreszcie poczułam zbliżające się święta  
* Blogmas 2018 – 9, o tym, że nauka to fajna sprawa 
* Blogmas 2018 – 8, czyli o wierze we własne skrzydła 
* Blogmas 2018 – 7, czyli o cyfrowym odwyku 
* Blogmas 2018 – 6, czyli o tym, jak to nie kupiłam własnym dzieciom nic na Mikołaja 
* Blogmas 2018 – 5, czyli o pierwszym dniu i połowie nocy w Światowym Centrum Słuchu 
* Blogmas 2018 – 4, czyli o podróży do stolicy 
* Blogmas 2018 – 3, czyli o lenistwie 
* Blogmas 2018 – 2, czyli o handlowej niedzieli 
* Blogmas 2018 – 1, czyli rzecz o bałaganie 

3 komentarze do “Blogmas 2018 – 5, czyli o pierwszym dniu i połowie nocy w Światowym Centrum Słuchu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *