Dwunasty miesiąc życia dziecka: Wielki przełom?
Gdy maluch kończy rok, przestaje być niemowlakiem. Jest… no nie ma na to odpowiedniego słowa, w języku angielskim jest „toddler”. A u nas? Brzdąc? Po prostu: małe dziecko? Roczniak? Co takiego wyjątkowego dzieje się w tym czasie z naszym maluchem?
Dwunasty miesiąc życia dziecka to obecnie najczęstszy okres, gdy mama kończy urlop macierzyński i szykuje się do pracy. Dziecko zostanie pod opieką babci, opiekunki lub pójdzie do żłobka. Oczywiście nie w każdym wypadku, część mam decyduje się na urlop wychowawczy lub po prostu nie ma pracy, do której mogłaby wrócić. Tak, czy inaczej, w dwunastym miesiącu zaczynamy od dziecka wymagać jakby więcej. Czekamy na pierwsze kroki, pierwsze słowa…
Dwunastomiesięczne dziecko często zaczyna chodzić. A nawet jeśli nie porusza się biegle na dwóch nogach, to bardzo sprawnie czworakuje. Maluch w tym wieku też zazwyczaj umie chodzić przytrzymując się mebli[1]. Pamiętajmy, że dziecko w tym wieku przeżywa eksplozję aktywności fizycznej[2]. Jeśli martwi Cię sprawa chodzenia Twojego dziecka – poczytaj tekst: Ratunku, moje dziecko skończyło rok i jeszcze nie chodzi!
W książce „Witaj na świecie. Pierwszy rok życia dziecka” Annette Nolden pisze, że warto dziecku pozwalać na pomoc przy ubieraniu i rozbieraniu, co wspiera samodzielność. I dalej: „Pamiętajcie jednak o tym, że na razie wasza pociecha nie da sobie jeszcze rady z niczym poza zdjęciem bucików i skarpetek”[3]. Cóż, mój Piotruś też doskonale w tym wieku rozprawiał się z rajstopkami.
Co jeszcze potrafi takie dziecko? Coraz bardziej precyzyjnie i adekwatnie manipuluje oraz sprawnie posługuje się wieloma przedmiotami i zabawkami mechanicznymi. Potrafi też wytrwale szukać upuszczonych, rzuconych lub schowanych przedmiotów i umie je znaleźć. Reaguje na swoje imię i na kilka znajomych poleceń, potrafi naśladować proste gesty i ruchy, jak „pa-pa” czy „kosi-kosi”[4].
W dwunastym miesiącu dziecko staje się pogodne, pewne siebie i przyjacielsko nastawione. Lubi mieć widownię, rozpoznaje aprobatę innych i powtarza zachowania, które wzbudzają wesołość otoczenia. Potrafi naśladować proste gesty międzyludzkie, lubi zabawę w chowanego i kocha uciekać na czworaka, kiedy ktoś je goni[5].
Czego możemy nauczyć takiego maluszka?
Warto w tym wieku prowadzić z dzieckiem naukę nazywania przedmiotów. Jak? Na przykład siadając z malcem przy stole, na którego blacie wcześniej ułożyliśmy różne przedmioty. Teraz wskazujmy je po kolei, nazywając je głośno i wyraźnie. Naukę nazw również można przekształcić w zabawną grę z użyciem kart obrazkowych. Wprowadzaj jednocześnie trzy lub cztery takie karty[6]. O takich kartach możesz poczytać w tekście: Nauka czytania dla najmłodszych: karty obrazkowe (o, tak! Z takim maluchem możesz też prowadzić naukę czytania!).
Jak postępować z takim berbeciem? Chwalmy go, gdy określone rzeczy zrobi tak, jak powinien i upominajmy, gdy zrobi coś, czego nie powinien. Dzięki temu damy malcowi wskazówki, które ułatwiają orientację w świecie[7].
Dwunastomiesięczny maluch coraz bardziej pokazuje swój charakterek. Piotruś na przykład na słowa: „Nie wolno!” śmieje się i z jeszcze większą ochotą robi to, czego mu zabraniamy…
A jak się zachowuje Twoje dwunastomiesięczne dziecko?
KOM
Przypisy:
[1] Frances L. Ilg, Louise Bates Ames, Sidney M. Baker, Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat. Poradnik dla rodziców, psychologów i lekarzy, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1994, s. 24.
[2] Ken Adams, Jak wydobyć geniusza ze swojego dziecka, Wydawnictwo Publicat, Poznań 2007, s. 30.
[3] Annette Nolden, Witaj na świecie. Pierwszy rok życia dziecka, Świat Książki, s. 151.
[4] Colin Rose, Gordon Dryden, Zabawy fundamentalne 1. Chwytam, siedzę, raczkuję. Gry i zabawy wspomagające rozwój dziecka. Od urodzenia do 12 miesiąca, Wydawnictwo Transfer Learning, Gdańsk 2006, s. 65.
[5] Frances L. Ilg, Louise Bates Ames, Sidney M. Baker, Rozwój psychiczny…, op. cit., s. 24-25.
[6] Ken Adams, Jak wydobyć…, op. cit., s. 30.
[7] Annette Nolden, Witaj na świecie…, op. cit., s. 150.
Nauka czytania dla rocznego dziecka? Śmieszne
Codziennie przegladam tego bloga, jest super.
Powyzszy wpis bardzo mi sie podoba. Oby wiecej tego typu rzeczy 🙂