WYCIECZKI MAMKOWO.PL: Kolejkowo we Wrocławiu

Nazwa wskazuje na makietę z pociągami… Ale Kolejkowo to dużo więcej! To Dolny Śląsk w miniaturze, to scenki rodzajowe, które zachwycają mnogością szczegółów, to setki miniaturowych postaci. Kolejkowo to dobry pomysł na spędzenie kilku godzin z dziećmi, choć i rodzice będą zachwyceni.

Wrocławskie Kolejkowo (bo podobne jest jeszcze w Gliwicach) mieści się w późnoklasycystycznym budynku Dworca Świebodzkiego, który jeszcze do 1991 r. rzeczywiście stacją kolejową był, przy placu Orląt Lwowskich na Przedmieściu Świdnickim (osiemset metrów od Rynku). W Kolejkowie możemy podziwiać… Kolejkowo, a więc właśnie Dworzec Świebodzki – aktualnie scenka z „udziałem” zabytku ukazuje eliminacje do programu „Mam Talent”, a wśród postaci zgromadzonych na placu Orląt Lwowskich możemy zobaczyć Marcina Prokopa i Szymona Hołownię.

Każda scenka w Kolejkowie to małe dzieło sztuki. Widzimy więc makietę z torami i przemykające po tych torach pociągi. Widzimy budynki kolejowe, ale też ich otoczenie i pracujących w nich ludzi. Część życia w Kolejkowie toczy się we wnętrzach budyneczków (warto zaglądać w okna!), a część na zewnątrz.

Sianokosy. Ciągnięcie krowy na łańcuchu. Przewożenie świń w bagażniku osobówki… Takie oto scenki zaobserwujemy na makiecie. Makiecie, która nie jest od nas oddzielona szybą. Wszystkie atrakcje są na wyciągnięcie ręki. No właśnie, a to spora pokusa dla małych rączek.

W Kolejkowie obserwujemy nie tylko ludzi przy pracy. Są też ci, którzy oddają się swoim pasjom, jak np. górska wspinaczka.

Oprócz budynków stolicy Dolnego Śląska, możemy tu podziwiać fragment Karpacza, nad którym góruje Śnieżka ze swoim obserwatorium meteorologicznym.

A ze zboczy Śnieżki zjeżdżają po białym puchu narciarze… Popatrzmy tylko na te szczegóły: dziecko robi „aniołka”, na stoisku smażą się oscypki, ktoś odpoczywa na leżaku…

W Kolejkowie możemy podziwiać więc zimę w pełni, ale też środek lata z fragmentem plaży nad jakimś dolnośląskim jeziorem. Wypoczywający kąpią się i opalają, dziecko bawi się piaskiem, sprzedawca sprzedaje lody.

A w drodze na wypoczynek, może wydarzyć się mały wypadek. Auto wylądowało w rowie, ale zaraz ktoś bierze je na hol.

W Kolejkowie mamy do czynienia ze zjawiskiem dnia i nocy. Dzień trwa 9 minut, a noc 4. Gdy oświetlenie ciemnieje, zapalają się światła wewnątrz budynków. Możemy wówczas popodglądać mechaników przy pracy (a przed warsztatem jarzy się spawarka).

Życie we wsi toczy się wokół sklepu spożywczego. A w nim widzimy produkty wystawione na sprzedaż. Dopracowany każdy detal!

Ekspozycja w Kolejkowie zmienia się wciąż. Z okazji niedawnych świąt Wielkiej Nocy jedna ze scenek obrazuje popularny zwyczaj polewania się wodą w Śmigus Dyngus.

Czasem na dolnośląskim niebie podziwiać możemy balony. I w Kolejkowie też jest balon.

Dolny Śląsk to kraina zamków i pałaców. W Kolejkowie więc nie mogło zabraknąć pałacyku.

Wokół niektórych scenek możemy zbudować sensacyjne opowieści. Walizka z dolarami? Czy to okup za dzieci? A może bandyci przyjechali z pieniędzmi, aby nakłonić do niecnych czynów mieszkańców wsi?

Życie w Kolejkowie toczy się wokół codziennych spraw. Możemy więc zobaczyć tu matkę karmiącą piersią dzieciątko i ojca karmiącego maluszka butelką. Jest też pani chustonosząca swą pociechę.

Kolejkowo to 15 pociągów i… 108 samochodów. Trudno było upilnować małe rączki 🙂

Proza życia w Kolejkowie to na przykład roboty drogowe.

…i korki we Wrocławiu. A skoro już w stolicy Dolnego Śląska jesteśmy, to musimy wytężyć wzrok i poszukać wrocławskich Krasnali. Na makiecie ukrytych jest ich aż czternaście!

Stłuczka w mieście to dobra okazja do zaprezentowania działania służb ratunkowych. A w tle kibice oglądający mecz biało-czerwonych.

Wrocławskie blokowisko. Co tam widać w oświetlonych mieszkaniach? O! Ktoś się kąpie!

I obrazki jakby żywcem wyjęte z naszych ulic – pojemniki do segregowania śmieci i wystawiony stary fotel. Na innych makietach widzimy też worki ze śmieciami, zdezelowane pojazdy…

A żeby nie było tak zwyczajnie, to mamy również niezwyczajne obrazki – jak ten z dinozaurami.

…albo z cyrkowcami. Karuzela, loteria fantowa, a z drugiej strony klatki z dzikimi zwierzętami.

I znów turyści, wszak Dolny Śląsk turystyką stoi. Tu biwak z ogniskiem.

Makiety w Kolejkowie zajmują parter i piętro. Na górze możemy podziwiać piękną nekropolię. Widzimy żałobników odprowadzających trumnę na cmentarz…

…aby nie było tak smutno, widzimy też wesele. Ale, ale… piękny weselny tort upadł na podłogę. Co to będzie? I gdzie jest druhna z drużbą?

Wprawne oko dostrzeże ich między drzewami. W dość niezręcznej sytuacji 😉

Tuż obok toczy się zwyczajne życie. Starsze małżeństwo uprawia warzywa w swojej szklarni.

Ktoś komuś niechcący wchodzi do toalety.

Dość zwyczajności? No to podziwiajmy polski „Mount Rushmore National Memorial”. Zamiast Georgea Washingtona, Thomasa Jeffersona, Teodore Roosevelta i Abrahama Lincolna widzimy Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego.

I przybytki znane z polskich ulic.

Dalej mamy plac budowy. Robotnicy pracują wznosząc nam nowe domy. Ich pracę możemy podziwiać na zewnątrz i wewnątrz budynków.

Czasem zaglądając w okna widzimy niepokojące scenki, jak ta z baraku robotników…

Kolejkowo to 260 metrów kwadratowych powierzchni makiety, 430 metrów torowiska, 15 pociągów, 60 wagonów, 108 samochodów, 162 budynki, w tym miniatury autentycznych budowli z Dolnego Śląska oraz aż 2300 figurek ludzi i zwierząt! Stworzenie jednej figurki trwa 6 godzin! Całe Kolejkowo powstawało ponad trzy lata.

Na dole na maluchy czeka jeszcze pokoik z zabawkami i klockami.

Bilety kosztują: 19 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy, ulga dotyczy dzieci od 3 do 18 lat, studentów, emerytów, rencistów, osób niepełnosprawnych; dzieci w wieku do 3 lat zwiedzają makietę bezpłatnie). W przypadku grup zorganizowanych bilety kosztują 15 zł (normalny) i 12 zł (ulgowy). Kolejkowo czynne jest okrągły rok w godzinach 10.00-18.00.

Zapraszamy do Kolejkowa!

 

Tekst i foto: KOM

Zapisz