BHP w szkole – niech dziecko zostawi tam podręczniki!

Podręczniki i przybory szkolne uczniowie mogą zostawić w szkole – mówi Anna Ostrowska, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej. – Planujemy w tym roku również kampanię informacyjną, w której chcemy naświetlić problem zjawiska przeciążonych tornistrów i jego wpływu na zdrowie ucznia. Należy wspomnieć, że istotna w tym zakresie jest rola rodziców uczniów, do których apelujemy również o rozsądek w tym zakresie.

 

Od 2009 r. obowiązują przepisy, które zapewniają uczniom możliwość pozostawienia w szkole części podręczników i przyborów szkolnych. – Organy prowadzące szkoły rozwiązują to w różny sposób, część szkół kupuje uczniom szafki, cześć organizuje miejsce, w którym uczniowie mogą zostawić przybory czy podręczniki – mówi Anna Ostrowska. – Z badań Głównego Inspektora Sanitarnego wynika, że znacząca większość badanych przez GIS szkół wywiązuje się z obowiązku, który jest na nie nałożony w tym zakresie.

 

Każdy dyrektor szkoły ma obowiązek tak ustalić plan lekcji, aby były one zgodne z zasadami ochrony zdrowia i higieny pracy. To oznacza, że uczniowie powinni być równomiernie obciążeni zajęciami w poszczególnych dniach tygodnia. W MEN trwają teraz prace nad nowelizacją przepisów rozporządzenia o bhp w szkołach i placówkach.

 

KOM
Fot. Canva

4 komentarze do “BHP w szkole – niech dziecko zostawi tam podręczniki!

  • 19 lutego 2018 o 10:21
    Permalink

    W Stanach tak jest od wielu, wielu lat. Są szafki, każdy ma swoja, dzieci nie noszą podręczników, a do domu mają zadawane projekty. I jest super

    Odpowiedz
    • 24 lutego 2018 o 10:03
      Permalink

      Jak chodziłam do szkoły, to marzyłam o takiej szafce jak w USA 😉 Dziś polskie dzieci już w większości szkół takie mają

      Odpowiedz
  • 8 marca 2018 o 14:43
    Permalink

    Dokładnie tak powinno być. Może dożyjemy czasów kiedy takie szafki zostaną w polskich szkołąch wprowadzone.

    Odpowiedz
  • 4 października 2018 o 20:34
    Permalink

    Juz to widze! moja szkola wybudowana w latach 70-tych. I bez tego dzieci 600 i nawet teraz z ulozeniem planu dla 25 klas jest klopot. Warszawa a taka nedza! Nawet na prowincji Mazowsza szkoly pieknie poremontowane. To nie wina dyrekcji, to wina organow prowadzacych. Dorazne remonty nie wystarczaja.Jedni krzycza Jednozmianowosc, drudzy szkola dla wygody rodzicow od rana do wieczora! A tu BHP nie ma nic do powiedzenia???Pomieszczenie swietlicowe jedno, po 15:00 grupy dzieci klas 1-4 laduja w zwolnionych przez klasy salach lekcyjnych. Ter chore projekty zrobil chory ciezko teoretyk! Dlugie przerwy, dluzszy pobyt w szkole.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *