Jak szybko załatwić sprawę w urzędzie?

Mamy XXI wiek, dobę komputeryzacji. Mam jednak wrażenie, że wiele z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, jak można ułatwić sobie życie. I ludzie kwitną w kilometrowych kolejkach w urzędach, zamiast skorzystać z rejestracji elektronicznej i po prostu przyjść na umówioną godzinę.

Mam teraz do załatwienia sprawę związaną z samochodem. Kto odwiedza wydziały komunikacji, ten wie, jakie dzikie tłumy czają się na ich korytarzach. Zanim ruszyłam do urzędu, sprawdziłam na stronie mojego starostwa, co powinnam ze sobą zabrać. W oczy rzucił mi się odnośnik do rejestracji przez internet. Kliknęłam i po wpisaniu kilku podstawowych danych, umówiłam się na konkretny dzień i konkretną godzinę.

Do starostwa musiałam przyjść nieco wcześniej, bowiem na 5 minut przed umówioną wizytą trzeba wydrukować sobie specjalny bilecik ze stojącego na korytarzu automatu. Wydrukowałam i w oczy rzucił mi się napis: „Oczekujących w kolejce: 42”. Zamarłam. Popatrzyłam po ludziach zgromadzonych na korytarzu, ich udręczone miny wprost wskazywały na to, że czekają już dłuższy czas.

Nie miałam wypełnionego formularza, weszłam więc do jednego z pokojów starostwa i stanęłam przed ścianą z dokumentami. Urzędnik siedzący nieopodal zapytał, jakiego formularza szukam i wskazał mi go. Przy okazji zapytałam o tą listę oczekujących – czy ja mam czekać, aż wszyscy zostaną „załatwieni”? Nie! Ja mam wizytę na konkretną godzinę i mniej więcej o tej godzinie mój numerek pojawi się na tablicy na korytarzu. Uspokojona wyszłam zaczekać na swoją kolej.

I rzeczywiście. Chwilę później załatwiłam sprawę. Niestety okazało się, że muszę jeszcze udać się do wydziału komunikacji legnickiego magistratu. Cóż – mus, to mus. Sprawdziłam na stronie internetowej i zarejestrowałam się na wolny dzień. W Legnicy historia się powtórzyła. Dzikie tłumy na korytarzu, ludzie z obłędem w oczach oczekujący na swoją kolej. I ja – tak jakby podchodząca do okienka bez kolejki 🙂

Znów muszę wrócić do wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Świdnicy. Oczywiście umówiłam się przez internet. Już nie boję się kolejek.

Zanim pójdziesz do urzędu:
* sprawdź na jego stronie internetowej, czego będziesz potrzebować, aby załatwić daną kwestię,
* jeśli na www są dostępne formularze, a Ty masz czynną drukarkę – wydrukuj i wypełnij je w domu; jeśli nie jesteś pewny, co wpisać w danej rubryce – zostaw ją pustą i uzupełnij na miejscu przy urzędniku;
* sprawdź koniecznie, czy możliwa jest elektroniczna rejestracja – to naprawdę proste, zazwyczaj będziesz potrzebować tylko aktywnego maila i swojego numeru PESEL, aby umówić się wirtualnie na wizytę.

Tekst i foto: KOM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *