„MasterChef Junior”: Starcie małych kucharek
Z podziwem oglądam zmagania młodych kucharzy w „MasterChef Junior” na TVN. Z lekką zgrozą patrzę na to, jak siekają mięso czy operują otwartym ogniem. To w końcu dzieci w wieku od 8 do 13 lat! Przed nami finał – w niedzielę okaże się, która z dziewczynek zostanie MasterChefem Juniorem anno domini 2017.
Pamiętam, że gdy ja byłam małą dziewczynką, sporo czasu spędzałam w kuchni. Specjalizowałam się w deserach. Robiłam je z użyciem owoców z naszego ogródka i różnych produktów ze sklepu. Kręciłam mikserem elektrycznym i ręcznym (nazywanym u nas „Danuta”, od Danuty Rinn, która podobne urządzenie reklamowała w telewizji). Piekłam. Gotowałam wodę na galaretkę, mleko na budyń. Też operowałam nożem, ale nie tak sprawnie jak te dzieci z „MasterChefa Juniora”. No i nie miałam pojęcia, co to jest przegrzebek…
Dla tych, którzy nie wiedzą – „MasterChef Junior” to program kulinarny wzorowany na „dorosłym” „MasterChefie”, czyli kulinarnym show, które ma za zadanie wyłonić talenty spośród amatorów gotowania i pieczenia. Dorosły format na świecie istnieje od 1990 r., w Polsce od 2012 r. Wersja Junior przeznaczona jest dla kucharzy-amatorów w wieku od 8 do 13 lat. Po raz pierwszy show został wyemitowany w 1994 r., od tamtej pory program nadano w ponad dwudziestu krajach na świecie, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Australii, Izraelu, Finlandii, Francji i Hiszpanii.
O co ta gra? Młodzi adepci kuchni walczą o tytuł MasterChef Junior, nagrodę pieniężną w wysokości 15 tys. zł i wycieczkę dla rodziny o wartości 40 tys. zł. Ponieważ smaku jeszcze przez sygnał telewizyjny nie da się przesłać, zwycięzcę wyłonią jurorzy – Anna Starmach, Mateusz Gessler i Michel Moran. To oni już od castingów oceniają zdolności kulinarne dzieciaków. A te rzeczywiście są imponujące.
Dziesięciolatek, który mówi, że nie przepada za sosem holenderskim, albo ośmiolatek, który z dziadkiem wyrabia kiełbasę… No cóż, ja nigdy sosu holenderskiego nie robiłam, nie mam też własnej kiełbasy na koncie, a jestem od nich kilkukrotnie starsza!
W najbliższą niedzielę zmierzą się Julka Cymbaluk i Zosia Zaborowska. Każda z nich przygotuje menu degustacyjne składające się z pięciu dań: przystawki na zimno, przystawki na ciepło, dania głównego mięsnego, dania głównego rybnego oraz deseru. Pierwszą edycję programu wygrała 11-letnia Natalia Paździor. Dziewczynka teraz często bierze udział w eventach i warsztatach kulinarnych, pojawia się w kuchni „Dzień Dobry TVN” i jurorowała w jednym z odcinków drugiej edycji „MasterChefa Juniora”. Wzięła również udział w kampanii reklamowej dla sieci sklepów spożywczych, która sponsoruje program.
Trzymam kciuki za dziewczynki. I za wszystkie gotujące dzieci. Moja Emilka, choć ma trzy latka, czasem pomaga mi w kuchni. A kiedy widzi zmagania małych masterchefów, mówi, że też chce gotować w telewizji. No cóż, pożyjemy, zobaczymy.
KOM
Screen ze strony masterchefjunior.tvn.pl
ja nie mogłam patrzeć jak te dzieci machały nożami, od razu przed oczami miałam krwawiące rany i poucinane palce