Niewinny, choć złamał nogę autystycznemu 7-latkowi?

Wychowawca i jednocześnie współwłaściciel przedszkola w Łodzi przyznał się podczas przesłuchania, że złamał nogę 7-letniemu Szymkowi. To było bardzo skomplikowane złamanie.

Noga przedszkolaka pozostawała w gipsie przez 16 tygodni, kolejne 10 tygodni chłopiec kulał.

Szymon ma autyzm wysokofunkcjonujący, a przedszkole reklamuje się, jako przystosowane do dzieci z autyzmem.

Według zapisów monitoringu przedszkolnego we wrześniu 2017 r. opiekun, który jest też fizjoterapeutą, chwycił chłopca za ramiona, podniósł do góry i wykonał nim obrót o ponad 90 stopni, po czym potrząsnął. Prokurator uznał, że wychowawca też kilkukrotnie rzucił pokrzywdzonym o siedzisko. Chłopiec upadając podkurczył stopę. Wówczas doszło do złamania. Rodzicom wytłumaczono, że 49-latek tylko sadzał chłopca na pufie, a temu malcowi podwinęła się noga.

Jak czytamy w „Gazecie Wyborczej”, prokuratura oskarżyła fizjoterapeutę o narażenie 7-latka o bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodowanie obrażeń, które naruszyły czynności narządów na czas powyżej 7 dni. Mężczyzna przyznał się do złamania dziecku nogi, ale nie do winy. Sąd uznał, że fizjoterapeuta jest niewinny, gdyż sytuację trzeba ocenić jako nieszczęśliwy wypadek podczas niewłaściwego stosowania techniki holdingu (przytrzymania dziecka przy swoim ciele w celu rozładowania jego emocji).

Rodzice Szymona zapowiadają apelację.

KOM
Fot. Canva

One thought on “Niewinny, choć złamał nogę autystycznemu 7-latkowi?

  • 16 lipca 2019 o 19:25
    Permalink

    przyznał się, że złamał dziecku nogę, a sąd mówi, że niewinny; absurd

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *