Najlepsze gry rodzinne według Czytelników Mamkowo – część 1

Uwielbiam planszówki. I okazuje się, że Wy też uwielbiacie! Dlatego rozpoczynam cykl „Najlepsze gry rodzinne według Czytelników Mamkowo”.

 

Zapytałam na Mamkowo – grupa dla rodziców o najlepsze rodzinne planszówki. Na odpowiedzi nie musiałam długo czekać.

 

Po wielu „modnych” grach ze skomplikowanymi zasadami u nas wygrywa „Chińczyk” – pisze Marylka.

 

„Chińczyk” – mówi Aleksandra.

 

U nas od zawsze „Chińczyk” – dodaje Beata.

 

„Króliki”, „5 sekund”, „Chińczyk” – wymienia Karolina. – U nas jeszcze furorę robiła gra „Prawda czy fałsz”.

 

No i gdy się tak nad tym głębiej zastanowiłam, to ja też uwielbiam „Chińczyka”… Od zawsze! Dlatego niebawem na Mamkowo.pl tekścior o tej grze. Wersji tej planszówki jest masa, w Mamkowym Sklepie znajdziecie taką: „Chińczyk + Halma”.

 

Co jeszcze?

 

„Wąż 3d”, śmiechu przy tym masa – proponuje Marta. A Sylwia dodaje: – „Jenga”.

 

Oj ta „Jenga” to w ogóle mistrzostwo świata. Zwykłe prostokątne klocki i tyle zabawy. Mamy w domu wersję kieszonkową, taką wakacyjną (i pamiętam, jak będąc w ciąży z Córeczką grałam w nią ze znajomymi na plaży – pozdrowienia Aga!). W Mamkowym Sklepie obecnie można kupić „Jengę Frozen”.

 

„Państwa-miasta” i „Remik” – napisała Anna ze Świdnicy. – Ale „Remik” to w moim dzieciństwie, w mojej obecnej rodzinie to „Dobble”, „Jenga”, „Pociągi Europa”, „Monopol”, a dzisiaj dziecię nauczyło mnie grać w „Kuku” i też fajne. „Eurobiznes” za dzieciaka, czyli dawno temu. Gdzieś się zapodział, więc nabyliśmy „Monopol” w wersji retro.

 

„Grzybobranie” i „BingoLotto” – proponuje Anna z Wałbrzycha. To „Grzybobranie” to rzeczywiście popularna, jak wynika z sondy wśród moich znajomych, gra. Gracze wędrują po planszy i zbierają grzyby, a w trakcie tej podróży spotykają ich różne przygody. Rozgrywka buduje więzi społeczne, uczy pozytywnej rywalizacji oraz zaznajamia z poczuciem wygranej i porażki. „Grzybobranie” w dwóch wersjach jest w ofercie Mamkowego Sklepu.

 

Niektóre nazwy przewijały się w kilku odpowiedziach. – „Dobble”, „Spadające małpki”, „Uno” – wymienia Iwona. – O tak, „Dobble” są świetne – przyklaskuje Sylwia. W grę tę można grać na klika sposobów, najczęściej wszystkie karty rozdaje się graczom, a jedną z kart kładzie na środku stołu. Na dany sygnał uczestnicy patrzą na pierwszą kartę z góry, którą trzymają w ręku i szukają wspólnego symbolu z kartą, która leży na stole. Nie jest to wcale takie proste, gdyż symbole na kartach bywają odwrócone i miewają inne rozmiary.

 

Kultowy „Superfarmer” – podaje Marek i wyjaśnia, że jest to najsłynniejsza Polska gra na świcie. – Wymyślona przez polskiego matematyka w 1943 roku. Szymon doskonale nauczył się przy niej liczyć. Powstała też druga, trochę zmieniona (można kupować pola) edycja, którą zamierzam nabyć. Tak czy siak polecam.

 

Jak teraz patrzę na te rozbudowane wersje, to aż mam ochotę dopisać do listy rzeczy oczekujących na zakup – dodaje w temacie „Superfarmera” Iza. W Mamkowym Sklepie kupicie wersję podstawową i rozszerzoną: „Rancho”.

 

 

A Ty w co grywasz? Za jaką grą z dzieciństwa tęsknisz? Pisz w komentarzach lub na maila. Jeśli napiszesz na karolina@mamkowo.pl, to masz szansę na… wygranie gier! Zresztą poczytaj: Wakacyjna gra o gry [KONKURS]

 

 

KOM
Fot. Mamkowy Sklep

 

Szukasz ciekawej gry? Poszukaj w Mamkowym Sklepie!

 

3 komentarze do “Najlepsze gry rodzinne według Czytelników Mamkowo – część 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *