Marketing firmy w dzisiejszych czasach przede wszystkim powinien być wielopoziomowy i nastawiony na komunikację. Do tego celu wykorzystać można wszystkie dostępne na rynku środki i metody promocyjne. Jak to robić?

Od reklam w prasie poprzez komunikaty reklamowe w mediach internetowych, w radiu i telewizji oraz poprzez reklamę zewnętrzną, po współpracę z redakcjami, instytucjami i samymi klientami – zarówno w codziennych relacjach, jak i podczas rozmaitych wydarzeń.

Reklama to podstawa – dźwiga handel, produkcję i usługi

Reklama jest dźwignią handlu – to wie każdy. Gdzie się reklamować? Tam, gdzie mamy szansę na dotarcie do naszych klientów. Jeśli mamy siedzibę, to dobrze jest zainwestować w tzw. outdoor, a więc odpowiednio oznaczyć budynek, estetycznie wkomponować treści reklamowe w otoczenie, a także w media lokalne.

Ważne, abyśmy dotarli do odbiorców, którzy będą zainteresowani naszą działalnością. Tu przewagę mają media pisane – prasa czy internet w odróżnieniu od telewizji czy radia to media wybierane świadomie, odbieranie ich przekazów częściej przebiega w skupieniu, a na dodatek w odróżnieniu od reklam telewizyjnych reklamy w prasie i na stronach www są bardziej akceptowane. Przyjmuje się, że reklama opublikowana w prasie raz ma szanse dotrzeć do odbiorcy co najmniej trzykrotnie! Z kolei ogłoszenie na poczytnym portalu lokalnym może zostać przesłane dalej – np. gdy czytelnik chce się z kimś podzielić linkiem do ciekawej informacji (przy okazji dzieli się tez reklamą).

Dobry PR, czyli jak cię widzą, tak cię piszą

Public relations to bardzo dobre narzędzie promocji. To kreowanie pozytywnych kontaktów z otoczeniem, dzięki którym firma zyskuje dobre imię, renomę, zaufanie. Te „stosunki publiczne” powinny być utrzymywane w szczególności z dziennikarzami i innymi pracownikami mediów, z lokalną społecznością (poprzez jej przedstawicieli, którymi mogą być członkowie stowarzyszeń, szefowie firm, kierownictwo instytucji), z klientami i z… konkurencją.

PR to przede wszystkim komunikacja, a więc zjawisko wielokierunkowe. Nie chodzi jedynie o „wysyłanie komunikatów w świat”, ale też słuchanie tego, co środowisko chce nam przekazać, obserwowanie otoczenia i dostrzeganie zmian. Do tych ostatnich trzeba się bowiem dobrze przygotować. Serwisy www mają tę zaletę, że są na bieżąco komentowane przez czytelników, dzięki czemu placówka otrzymuje sygnały od otoczenia. Wszelkie opinie o przedszkolu trzeba zbierać, analizować i w miarę możliwości uwzględniać.

PR to promocja wizerunku. A on zaczyna się wewnątrz – warto dbać o komunikację wewnątrz placówki, relacje szefa z podwładnymi, stosunki wszystkich pracowników. To też wygląd firmy, sprzęt, otoczenie – coś jakby „opakowanie dla produktu”. Chętniej wybieramy jedzenie czy akcesoria ładnie opakowane, prawda?

Wydarzenia, z angielskiego eventy, czyli: kreowanie rzeczywistości

Musimy zaistnieć w świadomości otoczenia, okolicznych mieszkańców, w świadomości szefów i pracowników firm i instytucji w okolicy (a w przypadku firm internetowych – zaistnieć musimy w sieci). Musimy się pokazywać. Jak? Najlepiej uczestnicząc we wszelkich wartościowych inicjatywach, konkursach, działaniach, akcjach organizowanych przez innych. A jeszcze lepiej: organizując takie wartościowe wydarzenia i zapraszając do udziału w nich jak najszersze grono. Współpracujmy przy tym z lokalnymi i branżowymi dziennikarzami, zapraszajmy ich na nasze akcje, wysyłajmy im informacje i relacje. Zbudujmy sobie pozytywną sieć kontaktów. Pokażmy, że znamy się na tym, co robimy, wtedy inni dostrzegą w nas ekspertów.

Każdy sposób jest dobry…

A na co dzień miejmy rękę na pulsie marketingowych nowinek. Dbajmy o atrakcyjność naszej strony internetowej, załóżmy stronę firmy w serwisie społecznościowym, jeśli chcemy inwestować w gadżety, to idźmy z duchem czasu. Zaskakujmy naszych odbiorców – wyróżnijmy się! Nie kopiujmy rozwiązań od innych (co nie oznacza, że nie możemy się zainspirować – to jest wręcz pożądane: podpatrzmy ich pomysły i zróbmy to lepiej). Do akcji promowania naszej firmy zaangażujmy całą załogę, każdy może przecież wpaść na genialny pomysł.

A gdy coś się stanie złego…

Każda firma musi dbać o swoją reputację. Czasem jednak zdarza się coś złego. Nie wolno w tym przypadku zamieść sprawy pod dywan, bo w erze smartfonów, internetu i mediów społecznościowych coś, o czym wie więcej niż jedna osoba, szybko staje się faktem publicznym. Najgorszym wyjściem byłoby kłamanie. „Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać” – stwierdził kiedyś Mark Twain. Rzeczywiście – prawda może się początkowo okazać trudna do ujawnienia, ale ostatecznie zawsze okaże się, że było to najlepsze wyjście. A każde kłamstwo prowadzi do kolejnego i w rezultacie – do zniszczenia wizerunku.

Sytuacja kryzysowa wymaga komentarza. Musimy o niej poinformować klientów, otoczenie. Przydadzą się tu poprawne stosunki z dziennikarzami. Zwołajmy konferencję prasową, wydajmy oświadczenie, wytłumaczmy wszystko, nie chowajmy głowy w piasek. Dzięki odpowiedzialnemu podejściu wyjdziemy z kryzysu z twarzą.

Powodzenia!

KOM