Sukces! Lewica złoży projekt ustawy o legalizację sterylizacji antykoncepcyjnej
Pisałam do wielu polityczek i polityków w tej sprawie i nie dostałam nic, poza kilkoma kciukami w górę. Wreszcie jednak zyskałam odpowiedź, która sprawia, że jest nadzieja na legalizację zabiegu podwiązania jajowodów w naszym pięknym kraju.
Do Lewicy napisałam jako kobieta i matka dwójki dzieci, która ze względów medycznych nie powinna zachodzić już w ciążę. Podesłałam jej działaczom petycję o legalizację zabiegu podwiązania jajowodów w Polsce. A wiecie, a może i nie, że do jej zamknięcia pozostał jedynie miesiąc (jest ona dostępna tutaj: https://www.openpetition.eu/pl/petition/online/petycja-o-legalizacje-sterylizacji-antykoncepcyjnej).
Gdy ją tworzyłam, liczyłam, że przez rok uda się zebrać 100 tys. podpisów – tyle, ile potrzeba do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, jednak udało się nazbierać jedynie (a może aż) 4,9 tys. sygnatur. W większości są to głosy nieanonimowe, wiele osób zostawiło komentarze, które opisują prawdziwe dramaty Polek, które nie powinny lub nie chcą zachodzić w ciążę. Piszą też matki niepełnosprawnych córek, które są przerażone przyszłością ich dzieci w naszym państwie.
Nie wiem, czy to moja petycja sprawiła, czy może posłowie Lewicy sami mieli taki pomysł, ale odpisali mi, cytuję: „Będziemy wkrótce składać taki projekt ustawy”. Cieszę się niezmiernie.
Legalna sterylizacja antykoncepcyjna, a jeszcze lepiej: refundowana chociażby w przypadkach ze wskazań medycznych, pomoże zapobiec wielu tragediom niechcianych ciąż i niechcianych dzieci.
Karolina Osińska-Marcińczyk
Foto: Canva
Lepiej pozno niż wcale!
Bardzo ważny temat. Smutno ,że w Polsce w tych kwestiach kobiety nie mają wyboru.
Ciekawe jak zostanie odebrany.