Złoto, przygoda i dziecięcy zachwyt – nasza rodzinna wyprawa do Kopalni Złota w Złotym Stoku

Nie mogę uwierzyć, że tak długo odkładaliśmy tę wycieczkę! Kopalnia Złota w Złotym Stoku kusiła nas od dawna, ale dopiero w tym roku udało się zrealizować plan. I wiecie co? To była jedna z tych rodzinnych wypraw, o których będzie się wspominać latami!

Na dzień dobry – Średniowieczna Osada Górnicza, czyli wehikuł czasu w wersji „na żywo”. Dzięki przewodnikowi i interaktywnym stanowiskom dzieci mogły przekonać się, że średniowiecze wcale nie było nudne. Własnymi rękami uruchomiły olbrzymie, drewniane maszyny, a nasz Piotrek z dumą obsłużył dźwig, który podniósł… wielki głaz. Cała osada została zbudowana na podstawie rycin Georgiusa Agricoli – górnika, metalurga i mineraloga, z zawodu lekarza, syna sukiennika.

Dalej – Labirynt Strachu. Jeśli myśleliście, że tunele są nudne, to tylko do momentu, aż na końcu takiego zamieszka złotostocki kat z ironicznym poczuciem humoru. Efekty dźwiękowe, świetlne, obracający się tunel – dzieci były zachwycone, a dorośli… trochę zdezorientowani, ale rozbawieni. Były też narzędzia tortur.

Kolejny punkt programu – Sztolnia Ochrowa. Pomarańczowo-żółte ściany, wąskie korytarze i… woda lecznicza! Serio – to miejsce, gdzie można spróbować wody mineralnej z uznanym wpływem na zdrowie. Legenda głosi, że przyspiesza gojenie ran i wspomaga leczenie anemii. Nie wiemy, jak z ranami, ale po tej wizycie energii nam nie brakowało.

No i w końcu – właściwa Kopalnia Złota. Zwiedziliśmy trasę turystyczną, która prowadzi przez 500-metrowy odcinek Sztolni Gertruda – miejsce pełne historii i tajemnic. W końcu – przejazd Pomarańczową Kolejką – trochę jak tramwaj z bajki, który wiezie nas przez historię i podziemia.

Wisienka na torcie? Podziemny wodospad! Jedyny taki w Polsce, ukryty w Sztolni Czarnej. Huk spadającej z 10 metrów wody pod ziemią – to coś, co trudno opisać. Trzeba zobaczyć i… poczuć chłód na własnej skórze. Pamiętajcie tylko o ciepłych ubraniach – w kopalni jest zaledwie 7°C.

A co nam się nie udało? Podziemny spływ łodzią – niestety nie zdążyliśmy. To 200 metrów niesamowitej trasy wodnej w towarzystwie przewodnika, więc zdecydowanie musimy tam wrócić!

Dla wszystkich rodziców: to nie tylko atrakcja dla dzieci, ale i doskonała lekcja historii, geografii i techniki w jednym. Złoty Stok ma ogromne dziedzictwo – to najstarszy górniczy ośrodek w Polsce, z historią sięgającą średniowiecza. Dziś miasto zmienia się w prawdziwy turystyczny skarb.

Jeśli szukacie miejsca, gdzie dzieci będą się świetnie bawić, a jednocześnie nauczyć czegoś wartościowego – Kopalnia Złota w Złotym Stoku to must-see. I to nie tylko latem!

Wszystkie informacje na stronie Kopalni Złota w Złotym Stoku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *