Trwa Czarny Protest
Nie jestem zwolenniczką aborcji. To jest dla mnie ostateczność. Ale nie mogę pozwolić na karanie więzieniem matek i lekarzy, którzy ratują ich życia… Dlatego dziś zbierałam podpisy na podkładce z rysunkiem wieszaka.
– Co oznacza ten wieszak? – zapytał mnie niedawno mój brat. Opowiedziałam mu więc o podziemiu aborcyjnym, o tym, jak kobiety wieszakami do ubrań przerywały niechciane ciąże. Na przykład ciąże pochodzące z gwałtów.
Moja macica, moja sprawa. Ale też i mojego męża, mojego brata, mojego ojca, mojego syna, kiedyś mojego wnuka…
Moje życie, to już nie tylko moja sprawa. Jestem matką, muszę żyć dla moich dzieci.
***
Na moich listach podpisało się kilku mężczyzn. Dziękuję im podwójnie, bo przecież oni macicy nie mają, a jednak nas – kobiety – popierają.
Foty pochodzą z dzisiejszego protestu w Świdnicy.
Tekst i foto: Karolina Osińska-Marcińczyk
Podpisy zbieramy do piątku, 7 października.
Pytacie mnie na priv, pod czym konkretnie zbierałam podpisy. To pokazuję Wam „naszą świdnicką” petycję:
My niżej podpisani świdniczanie, nie zgadzamy się na zmiany w ustawie antyaborcyjnej i całkowity zakaz aborcji! Jesteśmy przeciwko wprowadzeniu nowej ustawy, która uwłacza naszej godności oraz kobiecości.
Nie chcemy, aby rząd zmieniał w tej kwestii obecne prawo, które naszym zdaniem jest jak najbardziej prawidłowo sformułowane.
Nie pozwolimy, by ktoś mówił za nas, co jest dla nas najlepsze i próbował uszczęśliwić nas na siłę, wprowadzając w czyn urojone myśli ludzi, których najczęściej jedyną wiedzą w temacie aborcji są zasłyszane informacje, a nie własne doświadczenia życiowe.
Petycja ta powstała po to, by pokazać, iż nie popieramy ustawy, którą obecny rząd chce wprowadzić. Chcemy, by zaczęto słuchać ludu i liczono się z jego zdaniem. Żądamy prawdziwej demokracji, która jest przywilejem każdego mieszkańca naszego kraju.
Nie zgadzamy się na zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych i skazywanie kobiet na ból, więzienie i w najgorszym przypadku – śmierć.
Walczymy o to, aby w Polsce aborcja była dopuszczalna w takiej formie, jak to jest w chwili obecnej, czyli:
1. gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia;
2. gdy przesłanki medyczne wskazują prawdopodobieństwo upośledzenia płodu lub nieodwracalną chorobę zagrażającą jego życiu;
3. gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (np. gwałt).
Wysłuchajcie nas i nie decydujcie za nas wszystkich, za nasze ciała, sumienie oraz zdrowie. My wiemy, co robimy i czego chcemy. I to my wiemy, jak chcemy żyć.
Pozwólcie nam zatem żyć!
Wyrażamy nadzieję, że nasza petycja zostanie zaopiniowana pozytywnie, gdyż nie wyobrażamy sobie sytuacji, gdy rząd decyduje o tak ważkich rzeczach jak życie i zdrowie
swoich obywateli bez porozumienia i dialogu z nimi samymi.
Pingback: #czarnyprotest – Mamkowo.pl – serwis dla rodziców