Galaretki imprezowe
Jak nieco podkręcić wygląd i smak zwykłych galaretek owocowych? Bardzo łatwo!
Jeśli szykuję na jakąś imprezę galaretki, podaję je zwykle w pucharkach i staram się zrobić je warstwowe – najpierw nalewam jeden kolor, a gdy zastygnie drugi i tak samo kolejne. Takie galaretki możemy też ozdobić owocami, albo… żelkami!
Jak to zrobić? Na dno pucharka wrzucamy kilka żelek/owoców. Zalewamy chłodną już galaretką w jednym kolorze. Wstawiamy do lodówki, a gdy galaretka stężeje, znów wrzucamy kilka żelek/owoców i zalewamy galaretką w innym kolorze. Postępujemy tak z każdym kolorem.
I już. Takie trochę ładniejsze galaretki. Jeśli imprezę mamy wieczorem, warto się za nie zabrać już rano, aby wszystko zdążyło stężeć. Ja zwykle robię z trzech kolorów, więc wszystkie przygotowuję w tym samym czasie i pozostawiam na wierzchu. Do lodówki lądują tylko pucharki z kolejnymi warstwami (i dość szybko tężeją). Jeśli się zapomnimy i galaretki niewlane jeszcze do pucharków nam stężeją – to nie koniec świata, można je po prostu pokroić w kostkę i wrzucić do pucharków. Na wierzch możemy jeszcze dać kleksa z bitej śmietany i owoce. Właściwie ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.
Miłej zabawy!
Karolina O-M
Ja nigdy nie mam cierpliwości, żeby czekac aż każdy kolor stężeje i robię po prostu dwa litry truskawokowej 🙂
Ja nie czekam – w tym czasie po prostu robię inne rzeczy 🙂