Dlaczego jestem gruba?

Gruby ma gorzej. I nie piszę tu o tym, że osobie otyłej trudniej znaleźć pracę czy partnera. Gruby ma gorzej też, gdy siedzi przy stole.

Badania wskazują, iż osoby z nadmierną masą ciała mogą być szczególnie wrażliwe na zewnętrzne bodźce, na przykład wygląd potraw. W swoim eksperymencie badacz Nisbett wykazał, że osoby z nadwagą, w porównaniu z osobami szczupłymi, zjadły więcej kanapek, jeżeli znajdowały się one na stole, niż gdy trzeba było po nie sięgać do lodówki. W innych badań stwierdzono, że otyli klienci restauracji częściej zamawiali desery, gdy zostały im one wcześniej pokazane. Kolejne badania udowodniły, że osoby otyłe jadły więcej, kiedy jedzenie było jasno oświetlone. Co ciekawe, na osoby o wadze normalnej samo oświetlenie nie miało większego wpływu. Ostatecznie Nisbett stwierdził, że na osoby otyłe większy wpływ ma widok i bliskość jedzenia niż odczuwany głód (czy też raczej jego brak).

Czyli zaklęty krąg: jestem gruba, bo jem, jem, bo jestem gruba…

KOM

PS. Tekst pochodzi z mojego drugiego bloga, motywacjadozdrowia.blog.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *