„Kraina Lodu II”: Musicalowa historia sióstr
Wielki hit w kinach – ciąg dalszy (i wcześniejszy, ale o tym potem) przygód Elsy i Anny. Oj pozmienia się w Arendelle!
Wszystko rozpoczyna się powrotem do przeszłości. Widzimy dwie małe dziewczynki bawiące się śniegowymi figurkami. I znów na ekranie na krótko pojawiają się rodzice Anny i Elsy. Ojciec opowiada im pewną historię, która będzie miała znaczenie dla ich przyszłości.
Dwie młode kobiety wraz z Kristoffem i jego reniferem Svenem oraz oczywiście bałwankiem Olafem ruszają do Zaklętej Puszczy, aby uratować swoje królestwo, któremu grozi zagłada. Królową wzywa tajemniczy głos, Elsa postanawia za nim ruszyć. Oczywiście siostra nie chce jej puścić samej i tak zaczyna się nowa przygoda.
Znów dowiadujemy się, jak mocna jest siostrzana miłość, jak ważna jest przyjaźń i lojalność. I o tym, że przeszłość może silnie wpływać na przyszłość. Siostry dowiadują się, co wydarzyło się na długo przed ich narodzinami, odkrywają bolesną tajemnicę.
Śmieszą nieporadne próby Kristoffa, który chce zadać Annie pewne ważne pytanie, śmieszy oczywiście też Olaf. Rozczula słodki duch ognia. Duchów będzie więcej, ale o tym na razie ciii…
Finał wieńczą widowiskowe sceny, które mogą przerazić młodsze i wrażliwsze dzieci. Szybko jednak dobro zwycięża, jak to w bajkach. I dochodzi do pewnej rewolucji.
Bajka ta to właściwie animowany musical, wiele jest tu piosenek, całkiem udanych, jednak żadna z nich nie zastąpi hitu „Mam tę moc!”. Trochę szkoda, wychodząc z kina nie pamiętałam już żadnej melodii.
Moja córka zaś tak się wkręciła, że gdy krótko po seansie zdenerwowała się na ciocię, zaczęła… śpiewać o swoich uczuciach.
Pozycja dla fanów „Krainy Lodu” i wszystkich disneyowskich księżniczek – obowiązkowa!
Karolina Marcińczyk
Byliśmy dziś na niej w kinie i bardzo nam się spodobała, nawet bardziej niż pierwsza część
Ciekawa recenzja. Niestety ja żądnej części „Krainy Lodu” nie oglądałam. Pora to chyba nadrobić. 🙂
Sama mam ochotę obejrzeć chociaż mój 3 latek raczej nie będzie zainteresowany.
Możesz się zdziwić 😉
Wstyd się przyznac, ale nie oglądałam Kainy Lody 🙈 Muszę nadrobić teraz już2 części 😊
Widziałam Krainę Lodu 1 wiele razy. Dzięki za tę recenzję.
Lubię, gdy w bajkach pzreszłość wyjaśnia teraźniejszość, podobny motyw ma „Merida Waleczna” i „Księga życia”.
Na pewno obejrzę drugą część Krainy Lodu, a tymczasem znajdę w sieci choć jedną piosenkę, żeby już zaczęła mi wpadać w ucho:)