Moje dziecko skończyło 4 latka
Niesamowite, jak ten czas szybko leci. Jeszcze niedawno tuliłam w ramionach okruszek ważący 2480 g, a już moja córcia skończyła 4 lata. To całkiem poważny wiek.
Emilka jest już niezłym partnerem do rozmowy. Potrafi dyskutować o wszystkim. Często zaskakuje mnie pytaniami („A jak syrenki robią siku?”) i swoimi pomysłami. Potrafi ustawić mnie do pionu (wczoraj na jakieś jej pytanie odparłam: „Mhym”, a ona na to: „Nie mów mhym, mów porządnie!”). Potrafi mnie rozwścieczyć, ale i rozczulić do łez.
Tak wyglądała zaraz po porodzie (słodkie maleństwo, co?):
To była ciężka noc. Jednak wspominam ją z rozrzewnieniem.
Tak wyglądała kończąc roczek:
A tak świętując 4 latka:
Córeczko kochana!
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze, niech Twoje życie upłynie radośnie, niech spotykają Cię same miłe chwile! Spełniaj marzenia, realizuj się! Nie trać swojej werwy! Idź przez życie raźnym krokiem. Ja zawsze będę Cię wspierać.
Kocham Cię,
Mama