Zabaw malucha, a będzie Cię słuchał!

Masz w domu kilkulatka? Wydaje Ci się czasem, że Twoje do niego przemowy to jak rzucanie grochem o ścianę? – Te małe szalone istotki mają energii jak tornado i tyle też rozsądku – mówi o dzieciach w wieku 2-7 lat Joanna Faber, współautorka „Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały”.

Joanna Faber to amerykańska nauczycielka i dyplomowana specjalistka w dziedzinie edukacji. Zresztą nie miała wyjścia. Jest bowiem córką Adele Faber, współautorki „biblii wychowania”, czyli kultowego wręcz poradnika „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”. Na spotkaniu z czytelnikami w Poznaniu opowiedziała o swoim dzieciństwie, dorastaniu i byciu matką. – Byłam pewna, że bycie rodzicem będzie dla mnie bardzo łatwe – powiedziała. I okazało się, że nawet córka Adele Faber ma problem z wychowaniem swojej trójki dzieci. Musiała nauczyć się rodzicielstwa w praktyce, bo w teorii była „obkuta”, gdyż od dzieciństwa czytała książki o komunikacji z dziećmi i poradniki psychologiczne (bo tych książek w domu było mnóstwo).

Jak poradzić sobie z maluchem, który nie chce myć zębów, odmawia jedzenia warzyw lub rozrzuca książki po całym pokoju? – tego dowiesz się czytając „Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały” autorstwa Joanny Faber i Julie King. Rada, którą Joanna Faber dała czytelnikom na spotkaniu autorskim, brzmiała w skrócie: „Zabaw swoje dziecko”. Bo maluchy uczą się poprzez zabawę, zabawa to ich żywioł. Zamiast więc krzyczeć na dziecko, że nie chce założyć skarpetki, spraw, że ta skarpetka „ożyje” i powie, że jest taka samotna bez małej stópki… Pobaw się z dzieckiem przy każdej rutynowej czynności.

I daj dziecku wybór, nie polecenie brzmiące jak rozkaz. Zamiast: „W tej chwili wkładaj piżamkę!”, powiedz: „Chcesz dziś założyć piżamę w normalny sposób, czy może na lewą stronę?”. Albo: „Założysz piżamę z otwartymi oczami, czy z zamkniętymi?”.

– Obie ewentualności muszą być do przyjęcia przez obie strony – podkreśla Joanna Faber. Nie możemy więc dać takiego wyboru: „Albo posprzątasz, albo będziesz miał szlaban do końca tygodnia na telewizję!”.

Karolina Osińska-Marcińczyk