TESTUJEMY: Kuracja z LR – dni 1-3

Mam się oczyścić, odkwasić i odchudzić. Ciekawa jestem, jak to będzie. Ty też? Zapraszam!

Dwa lata temu przeprowadziłam test programu Clean9 od Forever. Teraz czas na głównego konkurenta tej firmy: LR.

Clean9 od Forever zakładał wypicie ogromnej ilości aloesu. LR aloes wprowadza stopniowo. Przez pierwsze trzy dni piłam przed trzema posiłkami po łyczku (5 ml). Teraz mam przejść na 30 ml. Przed każdym z trzech posiłków. I tu jest właśnie problem, bo ja do tej pory miałam tych posiłków dużo więcej, a może wcale nie posiłków, tylko takich podjadań. Od rana do obiadu co chwilę jadłam jakiś owoc, co dla mojej insulinooporności dobre nie było. Teraz staram się trzymać reżimu, ale nie do końca mi to wychodzi.

Jak zaczęłam przygodę z LR? Od oddania… moczu. Dostałam specjalne paseczki do badania poziomu ph i w poniedziałek rano nasiusiałam na jeden z nich. I co? Okazuje się, że super, bo mam ph 7. Dzięki temu mogę jeść mniej tabletek Pro Balans.

Tak, bo kuracja to nie tylko aloes, ale też:
* Colostrum – siara – zawiera bogactwo składników takich jak przeciwciała, białka, węglowodany, witaminy, minerały i tłuszcze, wpływa na rozwój układu odpornościowego oraz stanowi ochronę dla czynników wpływających na wzrost i odnowę komórek
* Pro Balans – dostarcza organizmowi pakiet cennych minerałów dla wewnętrznej równowagi kwasowo-zasadowej.
* Liver Support – wsparcie wątroby
* Pro 12+ – probiotyk posiadający opatentowane mikrokapsułki, chroniące zawarte w nich bakterie przed kwasami żołądkowymi, to zoptymalizowana receptura z nowym kompleksem triplebiotic i podwójną enkapsulacją; stanowi wygodne i cenne źródło aż 12 różnych szczepów (kultur) bakterii

Postawiłam na rewolucję i rzuciłam kawę i fajki. A wiecie jak to jest, jak się papierosy odstawia: chce się jeść. A jak się odstawia kawę, to znowu chce się spać. I byłoby tak, gdyby nie jeden produkt… Życie mi ratuje herbatka Herbal Fasting Tea (poprzednia nazwa Figu Activ). To mieszanka różnych ziół, liści mate i kory lapacho. Napój wspomaga przemianę materii i ułatwia usuwanie toksyn z organizmu. Działa pozytywnie na cały przewód pokarmowy. Piję ją litrami, dosłownie.

Dzięki Herbal Fasting nie chce mi się tak bardzo jeść i nie jestem senna. Skąd takie działanie? Ze składników oczywiście. Zielona herbata zwiększa koncentrację i wydajność psychofizyczną. Pokrzywa wspomaga funkcjonowanie nerek. Lapacho to herbata Inków, zawiera mikroelementy. Mate zmniejsza apetyt. Lukrecja wspiera metabolizm tłuszczów. Rooibos zawiera antyoksydanty (aspalatyny i kwercetyny), działa przeciwzapalnie. Trawa cytrynowa poprawia przemianę materii. Dopiero teraz sprawdzając dokładnie skład, zobaczyłam, że w Herbal Fasting jest rooibos. Nienawidzę go. A tu nawet nie wyczułam! No i jest lukrecja, która daje słodki smak herbacie. Ja nie słodzę, ale być może ktoś, kto słodzi, dzięki temu słodkiemu smakowi – nie posłodzi.

Przy Clean9 ważyłam się codziennie. Pisałam Wam o tym. Codzienne ważenie to błąd, nie popełniajcie go! Teraz mam zamiar zważyć się dopiero po tygodniu. Ostatnia kontrola wagi była w niedzielę, wtedy pokazała ona …3 kg (znów pierwszej cyfry Wam nie zdradzę). Zejdę kilogram chociaż? Trzymaj kciuki!

Masz jakieś pytania odnośnie tego programu? Pisz na maila: karolina@mamkowo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *