Blogmas 2017 – 14, czyli o przedświątecznej gorączce
Daliście się już wciągnąć? Bieganie po sklepach, szorowanie okien i podłóg, pichcenie i pakowanie do zamrażarki – „bo przecież przed Wigilią nie zdążę wszystkiego zrobić!”… A gdyby tak pójść na jogę?
Polecam! Joga oczyszcza ciało i umysł. Serio, serio – gdy byłam mocno przeziębiona, to magicznym sposobem na jodze odtykał się mój nos i gardło przestawało boleć…
O korzyściach płynących z uprawiania jogi można pisać wiele – trochę popisałam tutaj, poczytajcie sobie.
Świdnicka Szkoła Jogi zaprasza na jogę w samą Wigilię, o godz. 7.45. Zastanawiam się, czy się zapisać. Już widzę przed oczami ten wigilijny poranek, gdy budzę się spanikowana, czy o wszystkim pomyślałam, czy coś mi nie uciekło, czy zdążę zanim przyjdą goście…
A tak powitanie Słońca, ćwiczenia, relaks. I z czystym umysłem wrócę do szykowania wieczerzy…
Karolina O-M