Chudnij ze mną – odc. 6: Zapisuj, co jesz

Masz zeszyt, o którym pisałam w pierwszym odcinku „Chudnij ze mną”? Korzystaj z niego codziennie. Nie masz jeszcze zeszytu, a zabierasz się za odchudzanie? Załóż taki lub wykorzystaj kalendarz, który nosisz w torebce. Ważne, aby taki notatnik był zawsze z nami.

 

Na Grubej Grupie Wsparcia, którą prowadzę w Świdnicy, zaproponowałam Dziewczynom (czyt. Paniom w różnym wieku, Panowie jak dotąd nas nie odwiedzili), aby założyły takie zeszyty, w których będą się „spowiadać”. Przed samymi sobą. Sama też prowadziłam takie zapiski. Czemu piszę w czasie przeszłym? Ponieważ w ostatnich tygodniach, mocno zajętych, odpuściłam prowadzenie zeszyciku z notatkami ze zjadanych posiłków i przetrenowanych treningów. I to się na mnie zemściło.

 

Taki zeszyt z zapiskami jedzeniowymi, w którym podajemy też swoją aktualną masę ciała i wymiary, w którym notujemy, jak wyglądała nasza aktywność w ciągu dnia, a nawet, w jakim nastroju przeszliśmy ten dzień – to nie żadne odkrycie. Wielu dietetyków i innych osób motywujących swoich podopiecznych do zdrowszego stylu życia takie zaleca.

 

Co daje taki zeszyt? Poczucie, że panujemy nad tym, co jemy. Początkowo po prostu zapisujmy wszystko, a później w miarę możliwości korygujmy to.

 

Co zrobić, jeśli nie masz zeszyciku ze sobą, bo np. zapomniałaś go wziąć do pracy? Notuj na kartce, karteluszkach, a później uzupełnij swój dziennik posiłków i aktywności. Dziewczyny z grupy wsparcia robiły tak podczas dnia w pracy, a potem okazywało się, że zdanie: „Ja w pracy nic nie jem” okazywało się nieprawdziwe…

 

Notuj każdego cukierka, każdy kęs dojedzony po dziecku. Każdego paluszka, każda kostkę czekolady. Każdy owoc (w sezonie niektórzy potrafią je jeść kilogramami!), każdą garść orzeszków, rodzynek, suszonych śliwek. Jeśli masz ochotę – podsumuj to, jeśli chodzi o kaloryczność.

 

I co? Ile Ci wyszło?

 

KOM

 

***

 

Zobacz też poprzednie odcinki z serii „Chudnij ze mną” na Mamkowo.pl:

* Chudnij ze mną – odc. 1: Kup zeszyt
O tym, że cele należy zapisywać odręcznie, najlepiej w czasie teraźniejszym.

* Chudnij ze mną – odc. 2: Zmierz się, zważ się
O tym, że warto odnotowywać swoją aktualną masę ciała i wymiary, aby obserwować postępy w działaniu. I o tym, jak obliczyć swój indeks masy – BMI.

* Chudnij ze mną – odc. 3: Pokochaj proste smaki
O tym, że odchudzanie to mądre jedzenie. I o pomysłach na przekąski.

* Chudnij ze mną – odc. 4: Zmobilizuj się do ruchu
O tym, jak nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń, zasłaniam się wymówkami i tak mija dzień za dniem. Bo najtrudniej jest zacząć, jak tego dokonać? Odpowiedź na to pytanie w tym właśnie wpisie!

* Chudnij ze mną – odc. 5: Idź na zakupy
O tym, co możemy znaleźć w żywności sklepowej.

 

***

 

Dla Użytkowników Facebooka:

Nie chcesz przegapić żadnego wpisu na Mamkowo? Kliknij „Lubię to!” na moim fanpage: Mamkowo – serwis dla rodziców (wcale nie musisz być rodzicem, ale możesz, nie zabronię Ci tego). Od razu rzutem na taśmę zapraszam do mamkowej grupy.

Jesteś u progu dłuuugiej odchudzeniowej drogi? Zapraszam do grupy „Schudnąć kilkadziesiąt kilo – odchudzanie długodystansowe”.

A może po prostu interesujesz się zdrowym żywieniem? W takim razie wskakuj do grupy „Dietetyczne Rewolucje”.

Możesz też polubić mój prywatny fanpage: „Psychodietetyczka Karolina Osińska-Marcińczyk”. Będzie mi bardzo miło.

 

A może masz profil na Google+?

W takim razie wpadaj na konto Mamkowo!

 

A miłośników Instagrama zapraszam na profil Mamkowo.pl.

 

Do zobaczenia!

 

6 komentarzy do “Chudnij ze mną – odc. 6: Zapisuj, co jesz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *