Pamiętnik (nie)odchudzania 2018: Tydzień 8
Tydzień pod znakiem zapalenia oskrzeli.
poniedziałek, 19 lutego
Czuję się fatalnie. Ostry kaszel. Masakra. Zarejestrowałam się do lekarza na następny dzień.
wtorek, 20 lutego
Diagnoza: ostre zapalenie oskrzeli i tchawicy. Leczenie: zastrzyki. W pupę. Aaaa. Jak mus to mus. Powypisywałam się z fitnessów. Mam odpoczywać w domu.
środa, 21 lutego
Choruję. To nie jest fajne. Dziś zastrzyk w drugi pośladek. Pierwszy jeszcze boli.
czwartek, 22 lutego
Zastrzyk w pierwszy – bolący jeszcze – pośladek. Uwaga, uwaga! Okazuje się, że cierpię na niedobór tyłka! Gdybym miała jeszcze ze dwa pośladki…
piątek, 23 lutego
Piekę ciasto – dziś córa ma w przedszkolu Dzień Babci i Dziadka (tak, wiem, z miesięcznym opóźnieniem). Pyszne upiekłam, mówię Wam. Przy okazji podjadałam.
sobota, 24 lutego
Chorowania ciąg dalszy. Dietowanie poszło w odstawkę.
niedziela, 25 lutego
Oby do wtorku – w poniedziałek ostatni zastrzyk. Czuję się trochę lepiej. To zdecydowanie był pamiętnik nieodchudzania 😉
KOM
***
Zobacz pozostałe Pamiętniki (nie)odchudzania 2018:
* Tydzień 1
* Tydzień 2
* Tydzień 3
* Tydzień 4
* Tydzień 5
* Tydzień 6
* Tydzień 7
* Tydzień 8
* Tydzień 9
* Tydzień 10
* Tydzień 11
* Tydzień 12
* Tydzień 13
* Tydzień 14
* Tydzień 15
* Tydzień 16
* Tydzień 17
Pingback: Pamiętnik (nie)odchudzania 2018: Tydzień 13 – Mamkowo.pl – blogo-serwis dla rodziców